sobota, 5 maja 2012

WIOSENNY Z M R O K

Wiosenny zmrok na gwiazdach lśni,
A dalej hen?.. - Czas sobie śpi.
Wiosenny zmrok zarzuca płaszcz,
Powoli wzrok też "więdnie" nasz.


Łagodny Wiatr przenika z nim
I szeptem mu  przygrywa swym.
Wśród liści szmer, ma szary dźwięk,
Za każdym pniem, przykuca lęk.


Nieśpiący kos zaklina czas,
Pomaga mu w tym cały las,
Zaś Niebo wciąż rozkłada cień,
Nad Ziemią swą, jak wielki tren.


Utkana sieć, przykrywa dzień,
A za nim  też odchodzi cień,
Który za dnia za drzewem stał
I wspólne "coś" -  ze zmrokiem miał.


Pośrodku nich -  zaś stoję ja,
Co w oczach swych, tęsknotę ma.
Za ciepłym dniem, kolorem bzów,
Uśmiechu ust i Twoich słów.


Nasze oczy -  Życiem patrzą
To od niego się bogacą.
Nabierają Słońca blasku,
Od rannego jego brzasku.


Zaś o zmierzchu w gwiazd migocie,
Diamencików mają krocie.
Ja -  dlatego w Twoje patrzę,
Drugie Niebo w nich zobaczę.


Mrok się gości dookoła,
Szarość zlewa się jak smoła.
Zdjęte Słońce z firmamentu,
Dało Niebu - ornamentu.


Dzień odsłania ziemskie "dary",
Noc zaś daje swoje czary..
Życie w Słońcu chce radości,
A o zmroku? -  zaś miłości. 















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz