czwartek, 30 grudnia 2021

ŻYCZENIA IMIENINOWE dla SYLWESTRA




Pnie Sylwestrze, jak w orkiestrze

Życie się toczy na parkiecie

Tańczymy wszyscy jak nam grają

I tak się dzieje w całym Świecie.


Pan jako muzyk - solenizant

Dziś ma szczególne przywileje

Stary szarmancko się pożegna

Nowy Rok szampana Ci naleje.


Do życzeń także się przyłączę

Razem z małżonką przy szampanie

Niech w Nowym Roku całe dobro

Przy Twej Rodzinie blisko stanie.


niedziela, 26 grudnia 2021

WIARA i ŚMIERĆ SZCZEPANA

 Podnieśli kamień z ziemi

Rzucili na Szczepana

Nie bacząc, że go boli

I gdzie powstanie rana

Przyjmując srogie ciosy

Za słowa, które głosił

Modlił się za swą Wiarę

O litość zaś nie prosił

Upadłszy na kolsna

Otworzył Duszę Bogu

Wiedząc iż za niedługo

Będzie u jego progu

Widząc Jezusa w Niebie

Po prawej stronie Boga

Zawołał, daruj winy

Ich grzech - to ludzka trwoga

Nie zabrał nienawiści

Nie prosił też o karę

Zdał się na miłosierdzie

I swoją wielką Wiarę

Budujmy człowieczeństwo

W miłości do bliźniego

Nie bójmy się choć trochę

Podobni być do Niego.



sobota, 25 grudnia 2021

NARODZINY PAŃSKIE


Jakże odświętnie i uroczyście
Pierwszy Świąteczny dzień nam dziś nastał
Wszyscy czuliśmy jego nadejście
W obawach w których codziennie wzrastał
Wiemy , jak trudny okres przed nami
Globalny kryzys jak i pandemia
Społeczny rozstrój a z nim "anemia"
Odchodzą ludzie mam zasłużeni
Dla których Ojczyzna jest Świętością
I na tej kanwie dzis "Słowo Pańskie"
Jawi się dobrem, oraz miłością
Daje nadzieję, Dzieciątko w żłobie
Rodzi się w nocy, jakże ubogo
Dziś klęczą przed nim całe Narody
Wierząc, że zbawi od zła wszelkiego
My dziś "świętując" w rodzinnych domach
W świetle choinek i podarunków
Zróbmy rachunek swego sumienia
Aby dotrzymać Bożych warunków.

poniedziałek, 29 listopada 2021

REMEDIUM na młodość DZIADKÓW

 Dopóki jesteśmy młodzi

 Życie nam w niczym nie szkodzi

Rwiemy całymi garściami

Tyle go wszak jest przed nami.


Muzyka, tańce, zabawy

Kieliszek wina do kawy

Nie warto myśleć co będzie

Szkoda czas tracić na błędzie.


Choć sję zdarzają przykrości

Radość czerpiemy z miłości

Ach młodość, to piękne chwile

Reszta zostaje gdzieś w tyle


Młodość, choć bujna - przemija

Dorosłość lata zawija

Cza coraz szybciej sie kręci

Jego zwierciadłem są dzieci.


Przykładem i wzorem przodków

Budzimy się w gronie dziadków

I znów jak drzewiej bywało

Młodością w sercu  zawiało.




sobota, 27 listopada 2021

SOBOTNIE "Deja vu"

Sobotni wieczór, jesienny zmierzch

Wiatr już się zmęczył, nie pada deszcz

Ogólny spokój, gdzieś skrył się dźwięk

I co z tym zrobić i w czym tkwi sęk.


Minął wszak tydzień przeróżnych zdarzeń

Splecionych faktów i pustych marzeń

Przychodzi  więc czas,  wyciągać wnioski

 Z tych miłych faktów i faktów troski.


Te dywagacje wszak są cykliczne

Tygodni w roku - pięćdziesiąt dwa

Reasumująć, siedziąc w fotelu

Zaduma w sobie i "deja vu" - trwa



wtorek, 23 listopada 2021

T A T A na G R A N I C Y

Rozmawiają dwie dziewczynki

Ze sobą w przedszkolu

Jedna mówi, że jej Tata

Stoi w szczerym polu

Na granicy, gdzieś na wschodzie

We dnie oraz w nocy

Wraz z innymi żołnierzami

Pilnuje granicy

Wiem, słyszałam to od mamy

Tam dzielni Polacy

Stoją murem, by bezpiecznie

Czuli się Rodacy

Wiesz, wyslemy kartkę Tacie

Niech wie, że tęsknimy

Narysujmy flagę z orłem

Że też ją cenimy

Rysowała cała grupa

Razem ze swą Panią

Malowały swe serduszka

Swoją małą dłonią.

Uczmy wszyscy się od dzieci

Ojczyzny, miłości

Ona wolna da nam wszystkim

Odczucie radości.





poniedziałek, 1 listopada 2021

ZNICZ i PAMIĘĆ

Nie można życia zostawić na pastwę

By się tułało po Świecie bez celu


I mówiło głosem po zażytym helu

Gdy się rozejrzeć dookoła siebie

Widać jak wiele zbłądziło w potrzebie

Czas się zamyka, Świat cele ukrywa

A od mylnych znaków ręce obmywa.


Ja jednak wierzę iż Wiara Polaków 

Należycie czyta rolę tych znaków


Mając za sobą historię pokoleń

Ich walki o wolność, porażek przeboleń

Których trud życia zmuszał do przetrwania

Kroczyć ich drogą  dla honoru trwania

Wielu ich dzisiaj na cmentarzach leży

Wielu na dalekiej spoczywa rubieży

Ale najwięcej w mogiłach nieznanych

W miejscach opuszczonych, oraz nieznanych

Są w naszej pamięci. W tej pamięci żyją

Póki duch w Narodzie, póki serca biją

Znicz dziś postawiony, modlitwa od serca

Niech pamięć wzmacnia i jej nie uśmierca.





niedziela, 17 października 2021

SPOKOJNEJ i MIŁEJ NOCY

Minęła Niedziela, za oknem mrok stygnie

Poród chmur  nieśmiało jakaś gwiazdka mignie


To ona wskazuje, że ponad chmurami

Jest Niebo  z gwiazdami, co czuwa nad nami

.

Ilekroć zaśniemy, choćby i tej nocy

Ono po cichutku do marzeń nam wkroczy

Poniosą nas razem  w uśpione krainy

Na kwitnące łąki i wiotkie leszczyny.


Lecz bywają miejsca, gdzie zło też się czai

I stwarza nam fikcje, byśmy ich się bali

Po takiej też nocy wstajemy zmęczeni

Drugi raz w te miejsca już wracać nie chcemy.


Lecz myślę iż dzisiaj, choć noc jest ponura

Zły demon w marzeniach nic złego nie wskóra

Życzę zatem wszystkim więc spokojnej nocy

Niech gwiazdy w marzeniach użyją swej mocy.






niedziela, 3 października 2021

K R A I N A M A R Z E Ń

Gdzieś daleko, gdzie wola nie ma już  znaczenia




Zaczyna się kraina naszego marzenia

To ona w wyciszeniu otwiera ramiona

Nikt nie jest pewien tego, co w myślach dokona

To ona rzeczywiste wymiary zaciera  

Od ciemności piekielnych, aż do gwiazd dociera

Może czasy rozciągać tworzyć czarne dziury

I przeciągać też słonce przez burzowe chmury

Gdyby jej tak nie było, gdyby nie istniała

Myślę, że chęć do  życia by bardzo zmalała

Nie byłoby odniesień  do pustki życiowej

I chęci do szukania  w trudach drogi nowej 

Ta kraina  jest pięknem, które w sobie mamy

Jest dodatkiem do życia, o które  wciąż dbamy

Zatem, gdy nasze myśli otworzą jej bramy

Niech czuje iż jej serce i duszę oddamy.






piątek, 27 sierpnia 2021

LAUDACJA DLA MNIE- od siebie z okazji jak co roku

Kto czyta, nie błądzi, ale w tym przypadku

Możesz mieć frustracje myślowe w żołądku

Mając na uwadze słuszność mego wieku

Dzień urodzin mąci myślenie w człowieku

Ale dla odważnych przecież Świat należy

Może dla tych młodszych horyzont rozszerzy




Nie moja wina iż kosmos jest wielki 

Że czas mi każe zakładać już szelki

Sznurówki w butach są dużo za krótkie

A ciało leniwe, choć myśli są rzutkie

Czuję się w wozie  zakryty kratami

Gdzie czas go  powozi po drodze z latami

Przy drodze Świat stawia przeróżne uciechy

A mnie każe patrzeć i liczyć swe grzechy

Dobrze , że zostawił mi jeszcze marzenia

I siłę mej woli do ich wciąż tworzenia

Pozwala to tworzyć rydwany na Niebie

Rzeczy niepojęte nawet w mej potrzebie

A sen który nocą, choć jest postrzępiony

Daje mi posłuchać aż z  młodości dzwony

Moje jakby "żale" nie są bez przyczyny

Czas mi dziś ogłosił, że mam urodziny

Sam sobie na przekór zrobiłem laurkę

Zwinę ją w rulonik, by patrzeć przez dziurkę

I będę oglądał te miejsca co lubię

Dopóty, dopóki laurki nie zgubię




sobota, 1 maja 2021

K O R O N A W I R U S


Ja wirusa  przeszedłem?,  czy on przeszedł po mnie?


Z dzisiejszej perspektywy  działaliśmy jawnie    

Choć cele  tak  odległe jak gwiazdy na niebie

Wiedziałem, że w tym zwarciu, bronić muszę siebie


Przez tydzień dał mi odczuć, jakie ma zasoby

Zniewalał  całe  ciało i to bez mej zgody

Rozpalał go gorączką i pozbawiał siły

Zaś bólem karmił mięśnie, które we mnie były.


Wiedziałem, że ma nędzne co do mnie zamiary

Gdyż pesel mu ujawnił iż jestem już "stary"

Lecz tu się chyba zawiódł i przyznam to szczerze

Że ja układ liczb paru, jakoś mało wierzę.


Drugi tydzień był bardziej jakby wyważony

Musiałem zebrać siły na pomoc dla żony

Gdyż wirus pandemiczną ma w sobie naturę 

Próbując nam obojga zaszyć się pod skórę


Przyznam, że było ciężko, lecz daliśmy radę

Przyjmując obopólną  skuteczną zasadę

By nie ustąpić pola w tej walce o życie

Która jest wręcz podstępna i toczy się  skrycie.


Mając  go już za sobą, radą służyć mogę

Iż mamy wciąż przed sobą  dosyć długą drogę

Chrońmy się nawzajem, stosujmy obostrzenia

A naszym sprzymierzeńcem będą też szczepienia.










wtorek, 9 lutego 2021

KODY, KODY - Kręcą Lody

 Siedząc, "rozgryzam" kody wiodące

Z lodowym sercem, ale w gorączce


Kupiłbym flaszkę, ale nie piję

Nie stać mnie na nią, gdyż biednie żyję.


Ktoś powie z boku, masz firmę swoją

Za tobą przecież urzędy stoją

A w telewizji słychać od rana

Że pomoc płynie, jest nieprzebrana.


Wiem, pomoc płynie, lecz oszukana

I jest punktowo też kodowana 

Masz kod w papierach, to sobie radzisz

I nie jest ważne, co też prowadzisz.


Tak oto wszystko w prawie się dzieje

Jeden biadoli, drugi się śmieje

Wszystkie urzędy z nadętą miną

My odmawiamy, lecz z waszą  winą.


Każą nam wierzyć wciąż w rządy prawa

Iż co nas boli, to też ich sprawa   

Lecz nie chcą widzieć, że kody szkodzą

A to co robią, to  "kawał z brodą".




sobota, 6 lutego 2021

JAK DŁUGO J E S Z C Z E ?

Żyjemy wszyscy w dziwnym Kraju,
Na pograniczu Piekła - Raju.
Mimo, że tysiąc lat minęło,
Piekło nad Rajem - górę wzięło.

My - jako Naród "pospolity",
Narzutą Piekła wciąż przykryty,
Jesteśmy domem solitera,
Który nas zżera i obdziera.

Nasza historia zapisała,
Że zawsze w Kraju garstka mała,
Miała przywilej sobiepaństwa,
Z egoistyczną nutą draństwa.

Były okresy koniunktury,
Gdzie przykład dobra szedł od góry,
Lecz nawet wtedy obłudnicy,
Pisali, łgali na mównicy.

Na nic historia, doświadczenia,
Na nic najeźdźców zniewolenia,
Soliter żyje i krew truje,
Krzywym uśmiechem nas ujmuje.

A Naród cichy, "pospolity",
Zapracowany i niesyty,
Pokorą Nieba obdarzony,
Przez solitera jest "gwałcony".

Oddolnej władzy manierami, 
Sądowym prawem, nakazami,
Uliczną hucpą, donosami
I mową zdrajców  " jesteśmy z Wami!". 

A potem hurtem do Brukseli
Gdzie  prawdę kłamstwem się podmieni
Na szkodę  ludzi, swego Kraju
Głosząc iż mają klucz do Raju.

I tak z dnia nadzień, całe lata
Ten stary sznur się w tryby wplata
Trza tryb oczyścić, wlać oliwy
By Kraj był wolny, sprawiedliwy.











niedziela, 31 stycznia 2021

B I E L i B Ó L

Wolna wola człowieka oraz dusza z sumieniem

Ma sternikiem być życia,a po śmierci zbawieniem

My, bogaci nadzieją, którą Bóg nam darował

Gdy stajemy przed Krzyżem, wiemy, że ją tam schował.


Krzyż, to wiara w nadzieję, co przez niego przenika

Gdy go ręka odsuwa, w sercu również zanika

Winy, które on przyjął, są winami człowieka

Lecz kto swoje w nim złoży, wie co w zamian go czeka.


Ludzie słabi i mali, zagubieni w swej woli

Niechaj wiedzą, że Boga, męka za nich wciąż boli

Gdy sumienie się zbiesi, zgubi więzi też z wolą

Rany bardziej boleją, niż sypanie ich solą.


Kiedy rękę podniesiesz na Krzyż

Zamknij oczy i unieść się wzwyż

To odczujesz w nim także ból swój

I zrozumiesz, jak brudny masz "strój"

Wszak to biel wystrojem jest "Nieba"

I tej bieli wciąż szukać nam trzeba.



sobota, 30 stycznia 2021

OKRES PANDEMII

Okres pandemii, okres bojaźni

Gorących rozmów, zimnych przyjaźni

Jak w takim czasie odnaleźć siebie

Przy małej wierze, znaków na niebie

Co myśleć o tym,  o czym się nie wie                                  

Unikać prawdy, ważyć ją w gniewie

Niewiedza dręczy, stawia pytania

Nie daje siły podjąć zmagania

Coś, czego nie widać, przytłacza nas

Dobro zaś z duszy ucieka w las

Jesteśmy sobą, lecz coś brakuje

Luzu jak kiedyś, serca co czuje

Uśmiechu twarzy, miłego słowa

Jakże wulgarna stała się mowa

Czujemy w sobie to odrętwienie

Które z pandemii bierze korzenie

Czas się wydłuża, nie leczy "rany"

Zależy od nas, czy radę damy

Odnaleźć w sobie te wszystkie siły

Które nam kiedyś "życie chroniły"

Zakończę na tym z cichą nadzieją

Że dobre wiatry, " zło" nam rozwieją.



piątek, 22 stycznia 2021

ŻYCZENIA URODZINOWE DLA MARTY

 URODZINY TWOJE I ŚWIĘTO MOJE

Więc zacznę ja od tego, 

Że gdyby nie Twoje

Nie byłoby też mego

Życie zrobiło swój gest

I dało losowi test

By datą połączyć nas

Na pamięć co niesie czas

Przyjmij więc zatem życzenia

By się spełniły Twe marzenia

Niech los prowadzi Cię drogą

Gdzie Dobro i Niebo wspomogą

Jesteś różą pośród zimy

Kochamy Cię i lubimy

Twój  Dziadek i Babcia.













środa, 6 stycznia 2021

T R Z E J K R Ó L O W I E

Pogoda nijaka i czas też nie taki

Abyśmy jak dawniej świętowali "znaki'

Gdy to trzej Magowie dziś zwani Królami

Skryci po szatami szli też razem z nami 

W świątecznym nastroju i kolędowaniu

By odnieść "znak" Wiary Jezusa spotkaniu

To oni z darami wędrując ze wschodu 

Chcieli wraz z pokłonem złożyć je przy  Bogu

To dawni prorocy wieszczyli nadzieje

Gwiazda wskaże miejsce, gdzie to się zadzieje

Wzięli z sobą złoto, mirrę i kadzidło

Doszli do stajenki, gdzie "mieszkało' bydło

Przed "Dzieciątkiem" w żłobie złożyli swe dary

Zgodnie z przepowiednią akt też swojej wiary

Kacper, Melchior, Baltazar - zwani mędrcami

Kiedyś przy Jezusie, dziś są " razem z nami"