niedziela, 13 września 2020

PYTANIA BEZ ODPOWIEDZI

Gdzie się Życie zatrzyma, gdy odchodzi z tej ZiemiObraz „Życie” Pabla Picassa - spojrzenie z zaświatów
Czy kołuje jak ptaki, czy jest górą kamieni
Jaki bagaż zabiera, czy odziane jest w szaty
Czy jest dziurą w pustkowiu, wręcz skazane na straty.

Życie rodzi się w krzyku, a odchodzi w milczeniu
Obarczone jest trudem, czy ma udział w zbawieniu
Czy zna drogę w zaświaty, której wcześniej nie znało
Czy mu będzie dodane, co go w życiu bolało

W różnym wieku odchodzi, kto zacz limit wyznacza
Czy los, który jest przy nim, sam swe winy wybacza
Gdzie marzenia zostawia, czy też komu daruje
A co pocznie z chwilami, które serce wciąż czuje

Komu pamięć zapisze, którą samo gromadzi
Czy rozsądkiem się wesprze, czy się kogoś poradzi
Czy zliczyło pytania, które skryły się w Duszy
Może złoży je w wieniec, bądź je wiatrem rozproszy

Czy wciąż stąpa po ziemi, lecz już w innym wymiarze
Czy policzy uczynki, aby złożyć je w darze
A co z tymi co niecne, wrogie ludzkiej naturze
Będąc wilkom podobne w owczej skryły się  skórze

Pytań takich bez liku, trudno by je wymieniać
Nie mnie aby je ważyć jak i również oceniać
Ale one od wieków stoją ludziom na drodze
Jako strachy na polu na chwiejącej się nodze

Pozostawiam każdemu wybór swoich skojarzeń
Aby sięgnął w głąb siebie do swych myśli i marzeń
Ja to staram się robić , lecz czas idzie na straty
A ja w niego nie jestem już na tyle bogaty








sobota, 12 września 2020

U C Z U C I E zawsze na czasie

Uczucie jest miarą wartości człowieka
Tego co już było i tego co czeka
Określa zawartość wnętrza jego duszy
Siłę charakteru którą zło nie skruszy


Piszę dla Ciebie - moja Droga,Znaczenie kwiatów czyli kwiaty zamiast słów. Uczucia i życzenia ukryte w  kwiatowych bukietach - e-ogrody
O tych uczuciach, które znasz.
Piszę od serca, które kocha
I z tego miejsca, co w nim masz.

Choć nie przeczytasz, lecz uważam,
Wszak nie był ze mnie nigdy łgarz,
Iż mnie wystarczy wyobraźni,
Jak uśmiech zmienia Twoją twarz.

Dobieram słowa, które lubisz,
Aby dosięgły srebra gwiazd.
Wiem, że lubiłaś patrzeć na nie
I stąpać po nich w senny czas.

Lubiłem wejrzeć w Twoje oczy,
Widząc w nich błękit, Nieba blask.
Błagałem o to, by dla Ciebie,
Nie poskąpiło żadnych łask.

Czasem w pisaniu mam obawy,
Że słów zabraknie, ale cóż?.
Te co  znalazłem - do stóp składam,
A na nie jeszcze bukiet róż.