czwartek, 6 stycznia 2011

SAMO - OCENA

Chcę wiersz napisać,więc szukam słów,aby się dobrać do głębi snów.
S taaaram się składać w możliwy sens,umieścić w środku polotu kęs.
Przyznam,że problem z tym wtedy mam, gdy chcę go pisać rozumnie sam.
Możecie wierzyć - albo i nie? .Pleni się pustka, a we mnie wrze.

Więc piorę pamięć, zerkam pod stół,rozdzieram szaty, dopijam ziół.
Wchodzę na górę i patrzę w dal, Szybciej bym dojrzał, gdzie Święty GRAL.
Lepiej by lepić mi bałwana,niż w śniegu szukać zapach siana.
Znaleźne słowa rzucam na stół, kostek domina mam tylko pół.

Pcham wózek z weną, tyram jak wół, choć słyszę głosy ,że jest bez kół.
Lecz jakoś muszę, gdyż ?: Bloga mam !. Piszę jak umiem. Na resztę ...,.-.,.-,--  .
Nie będę wózka pchał pod górę,ciskając gromy udawał chmurę- 
Ale?, gdy Niebo mi pomoże, z chęcią WAM duszę swą otworzę.. 


/Lecz,że  nie obiecuję w żadnym wypadku,  więc i w tym też nie mogę ,-/



       




.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz