Nie chcę stracić nadziei,która winna w nas być.
Nie dam mojej zgodności, by ktoś zerwał tą nić
I nie stworzę iluzji , by też odczucie miał,
Że nie stanę w obronie, gdy ktoś będzie ją rwał.
Nie odstąpię nadziei, choćby nawet o krok.
Będę zważał i wtedy, gdy nadejdzie też zmrok.
Dla mnie to jest rzecz święta. Tak za życia i po.
Jakżeż będę stanowczy, gdy pojawi się zło.
Duchem polskiej nadziei: Honor, Ojczyzna, Bóg !
Stańmy wszyscy w szeregu, gdy dotyka Ich wróg,
A Ojczyzna nam spłaci: swoim bytem - swój dług.
Miejmy siłę w nadziei, a pomoże nam Bóg.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz