Świat bez Ciebie? - jest do kitu, z Tobą? - dużo mniej,
Gdy Cię nie ma? - ja mu mówię, bywaj sobie! HEJ!.
Choć próbuje on mnie zwodzić?- kładąc "kamyk" swój,
Lecz matowy, jakiś blady? - nie błyszczy? - jak Twój.
Raz, zaprosił mnie nad wodę: "Zobacz w wodzie toń?,
Tam tajemną mam kryjówkę, w której trzymam broń".
"Skoczysz na dno? - to zobaczysz - wybór duży jest,
Będziesz miał się czym obronić, przejdziesz - każdy test".
Nagle? - woda się zmąciła. Widzę "obraz" Twój,
Mówi do mnie:"Nie skacz w wodę - przecie tyś jest - mój?".
Więc, zabrałem "obraz" z wody - wciąż go w sercu mam,
Tobie jednej obiecuje - że w czekaniu - TRWAM.
Od tej chwili? - serce kocha, aż się dziwi - Świat?,
Lecz z zazdrości, żeś jest piękna - zerwać chce Twój - "kwiat".
Będę kochał? - aż do śmierci, później? - jeszcze też,
Przecież miłość? - nie umiera, także o tym wiesz..
Dusze nasze?, które mamy - też "Duchami" są,
W dzień się ciepłem słońca "kąpią", a na gwiazdach? - śpią.
Swoje myśli, chciałem zawrzeć, w zwrotce - albo? - dwie,
Lecz się Dusza? - domyśliła, że ją zmylić chcę.
"Użyczyłem" swojej ręki, by pisała - też,
Lecz? - przynajmniej ma KOCHANA - wszystko teraz wiesz..
Gdy Cię nie ma? - ja mu mówię, bywaj sobie! HEJ!.
Choć próbuje on mnie zwodzić?- kładąc "kamyk" swój,
Lecz matowy, jakiś blady? - nie błyszczy? - jak Twój.
Raz, zaprosił mnie nad wodę: "Zobacz w wodzie toń?,
Tam tajemną mam kryjówkę, w której trzymam broń".
"Skoczysz na dno? - to zobaczysz - wybór duży jest,
Będziesz miał się czym obronić, przejdziesz - każdy test".
Nagle? - woda się zmąciła. Widzę "obraz" Twój,
Mówi do mnie:"Nie skacz w wodę - przecie tyś jest - mój?".
Więc, zabrałem "obraz" z wody - wciąż go w sercu mam,
Tobie jednej obiecuje - że w czekaniu - TRWAM.
Od tej chwili? - serce kocha, aż się dziwi - Świat?,
Lecz z zazdrości, żeś jest piękna - zerwać chce Twój - "kwiat".
Będę kochał? - aż do śmierci, później? - jeszcze też,
Przecież miłość? - nie umiera, także o tym wiesz..
Dusze nasze?, które mamy - też "Duchami" są,
W dzień się ciepłem słońca "kąpią", a na gwiazdach? - śpią.
Swoje myśli, chciałem zawrzeć, w zwrotce - albo? - dwie,
Lecz się Dusza? - domyśliła, że ją zmylić chcę.
"Użyczyłem" swojej ręki, by pisała - też,
Lecz? - przynajmniej ma KOCHANA - wszystko teraz wiesz..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz