niedziela, 15 kwietnia 2012

CICHE O B R A Z Y

Myśl, sen i Dusza - Świat wyobraźni,
To jest kwiat Życia dla mojej jaźni.
Mogę go w myślach w swe dłonie wziąć,
Podać go Tobie - przy Tobie siąść.


W mej wyobraźni, przecież to mogę,
Płatkami usłać do Twych stóp drogę.
Mą wyobraźnią karmię serce swe,
Jest mu wciąż mało, jeszcze więcej chce.


Jest nader hojna - wyrozumiała,
Ale w tych miejscach, co ona chciała,
Lecz choćby miała i twarzy też sto,
Nie poślę Duszy, tam, gdzie mieszka zło.


Dlatego miłość chronię jak ten pąk,
Choć kolce ranią, biorę go do rąk.
Tulę do siebie, szeptem ganię wiatr,
Ma dużo miejsca - przecież wielki Świat.


Snem się dzielimy na równi - po pół,
I gramy kartą kładzioną na stół.
Kto ma z nas asa, ma też pulę Twą,
To sen o Tobie - zachwycenie grą.


W myślach idziemy na spotkanie Twe,
Każde z nas inną dotrzeć drogą chce.
A Dusza czeka, słana tęsknotą,
Na wspólne Słońce i gwiazdy nocą.


Z nadzieją plecie złote pierścienie,
Z diamentem który daje marzenie.
Wkłada na palec - wielbi Jedyną,
Zawsze tą samą, lecz co dzień "inną".


Mój Świat -  co mieści wokół mnie wszystko,
Jest ważny wtedy, kiedy jest blisko,
A dary które są mi tu dane,
Ze skarbca Tobie, ciągle są brane.


Nie można zważyć, ich też przeliczyć,
Lecz wyobraźnią można przemycić.
W miejsca uczucia - inne wymiary,
Jako wzmocnienie dla swojej wiary.


Kochać? - to szczęście i być kochany,
To jak by Świat mi , został oddany.
W moje władanie, bez żadnej skazy,
Jak w pięknej ramie - ciche obrazy.


A przecież one? - krzyczą najgłośniej,
Od tego krzyku jest im radośniej.
W radości Ducha - kończę pisanie,
Odpowiem Duszą na to - wołanie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz