piątek, 2 grudnia 2011

M U S I M Y się Z R O Z U M I E Ć

Zdyszany czas" - przystaje,
Pomaga spleść ramiona
I szepcze z namiętnością:
"To chwila - upragniona".


Świat wokół się "zamyka",
A w oczach płona zorze,
W kącikach łza się iskrzy,
Choć wcześniej? - była słona.


Ta chwila "wsiąka" w Duszę,
Zastyga z upojenia,
Odsuwa krnąbrność myśli
I żąda ? - wyciszenia.


Niebiański pocałunek,
Z zapachem płatków róży,
To rozkosz wyobraźni,
W miłości sercu służy.


W błogości i uśpieniu,
Przytulam swoje usta.
Zamykam wszystkie miejsca,
Skąd wiała zimna pustka.




Gdzieś z boku? - głos, szturchnięcie:
"To nie czas na marzenia"!.
Nie mamy wiele czasu,
A tyle do zrobienia?!.


Dobrze, że takie chwile,
Czasem nam "Czas" - daruje.
Możemy poznać myślą,
Co nasza Dusza - czuje.


Przychodzą i odchodzą,
Marzenia? - niczym zjawy.
Tak w jednym, jak i w drugim,
Dla "Czasy" - to są - strawy.


Musimy się zrozumieć
I siebie - oraz jego.
Dopóki tu jesteśmy,
On dla nas - my? -  dla niego.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz