Ilekroć myślę w? - "odrętwieniu",
O mojej Duszy i Sumieniu,
Zawsze dochodzę do pytania:
"Dlaczego mamy różne - zdania"?.
Moje myślenie? - nic nie czuje,
Tylko? - "drętwo" - analizuje.
Wszystko: za, przeciw - okolice,
Także porażki i zdobycze.
Z drugiej zaś strony? - "coś" mnie boli,
To Serce bije, oraz koli.
To tylko "organ", mego ciała,
Czyżby się Dusza - bólu bała?.
Sumienie przecież? - serca nie ma,
Jest czulsze raczej na? - westchnienia,
Lecz tutaj Dusza, nad nim - górą,
Gdy się "zaciągnie", ciemną chmurą.
Dusza? - się "trzyma", mego ciała,
Sama? - nie sama?. Go? - "wybrała".
Nalegam!. Bądźcie zgodne sobie,
Wszak? - "wszystko", w jednej jest osobie.
Był czas spokoju - czas ugody,
Póki? - nie doszło - do przeszkody.
Gdy miłość "weszła" w moje ciało,
Znowu się wszystko? - "rozsypało".
O mojej Duszy i Sumieniu,
Zawsze dochodzę do pytania:
"Dlaczego mamy różne - zdania"?.
Moje myślenie? - nic nie czuje,
Tylko? - "drętwo" - analizuje.
Wszystko: za, przeciw - okolice,
Także porażki i zdobycze.
Z drugiej zaś strony? - "coś" mnie boli,
To Serce bije, oraz koli.
To tylko "organ", mego ciała,
Czyżby się Dusza - bólu bała?.
Sumienie przecież? - serca nie ma,
Jest czulsze raczej na? - westchnienia,
Lecz tutaj Dusza, nad nim - górą,
Gdy się "zaciągnie", ciemną chmurą.
Dusza? - się "trzyma", mego ciała,
Sama? - nie sama?. Go? - "wybrała".
Nalegam!. Bądźcie zgodne sobie,
Wszak? - "wszystko", w jednej jest osobie.
Był czas spokoju - czas ugody,
Póki? - nie doszło - do przeszkody.
Gdy miłość "weszła" w moje ciało,
Znowu się wszystko? - "rozsypało".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz