Przystaję czasem - zamyślam się?,
Widocznie Dusza moja tak chce.
"Rozmglenie" Świata - zmarszczone brwi,
Przez niego Dusza? - myśli swe - "śni".
Szuka, te miejsca? - gdzie była już,
Choć czasem dla niej? - są kolcem róż.
Płatki opadły, znikł zapach też,
A wokół róży? - narasta perz.
Pamiętam jednak - jej piękny kwiat,
Wiatr z jej zapachem? - gonił przez Świat.
Dodawał "wartość" - upiększał go,
Przerażał pięknem" - "cuchnące zło".
Pamiętam "drżenie", też mojej Duszy,
Gdy go chroniła - gdyż się "skruszy".
Pamiętam żałość? - gdy? - odchodził,
Był dla niej "szczęściem" - myśl jej zwodził.
"Zauroczenie"?! - że piękny kwiat,
Będzie przez Wieczność? - upiększał Świat.
A ona przy nim? - na wieczny czas?,
Aż się przemieni w skalisty głaz.
Nadzieja "lała", do dzbana miód,
Choć los uprzedzał! - że to jest "słód".
Dusza schowana - za tęsknotę?,
Nie chciała snuć? - co będzie? - potem.
Ten "konglomerat": - chęci , marzeń,
Poddał się funkcji? - "Życia zdarzeń".
Los się zagubił - mnie zostawił
I "beznadziejność"? - Duszy sprawił.
Jest taka spójność "pojęciowa",
Że "Coś" widzimy i się? - chowa,
Gdy się dość "długo"? - w to wpatrzymy?,
To choć się schowa? - my widzimy.
I to się właśnie? - mnie przytrafia,
Taka Duszana? - "choreografia".
Lubi się bawić - w reżysera,
Zwłaszcza? - gdy jej tam coś - doskwiera.
Widocznie Dusza moja tak chce.
"Rozmglenie" Świata - zmarszczone brwi,
Przez niego Dusza? - myśli swe - "śni".
Szuka, te miejsca? - gdzie była już,
Choć czasem dla niej? - są kolcem róż.
Płatki opadły, znikł zapach też,
A wokół róży? - narasta perz.
Pamiętam jednak - jej piękny kwiat,
Wiatr z jej zapachem? - gonił przez Świat.
Dodawał "wartość" - upiększał go,
Przerażał pięknem" - "cuchnące zło".
Pamiętam "drżenie", też mojej Duszy,
Gdy go chroniła - gdyż się "skruszy".
Pamiętam żałość? - gdy? - odchodził,
Był dla niej "szczęściem" - myśl jej zwodził.
"Zauroczenie"?! - że piękny kwiat,
Będzie przez Wieczność? - upiększał Świat.
A ona przy nim? - na wieczny czas?,
Aż się przemieni w skalisty głaz.
Nadzieja "lała", do dzbana miód,
Choć los uprzedzał! - że to jest "słód".
Dusza schowana - za tęsknotę?,
Nie chciała snuć? - co będzie? - potem.
Ten "konglomerat": - chęci , marzeń,
Poddał się funkcji? - "Życia zdarzeń".
Los się zagubił - mnie zostawił
I "beznadziejność"? - Duszy sprawił.
Jest taka spójność "pojęciowa",
Że "Coś" widzimy i się? - chowa,
Gdy się dość "długo"? - w to wpatrzymy?,
To choć się schowa? - my widzimy.
I to się właśnie? - mnie przytrafia,
Taka Duszana? - "choreografia".
Lubi się bawić - w reżysera,
Zwłaszcza? - gdy jej tam coś - doskwiera.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz