wtorek, 6 września 2011

MOJA G Ł O W A

Moja głowa? -wciąż się chowa,
Pomiędzy ramiona.
Bardzo dobrze jej wychodzi?,
Kiedy jest zdziwiona.


Gdy ramiona opadają,
Powraca? - powaga.
Jak wkurzona? - głośno wrzeszczy,
Taka jest z niej - zgaga.


Gdy z nią idę? - to się kiwa,
Krzywo uśmiechnięta,
Że nie może, w pionie ustać,
Gdyż jest? - bardzo spięta.


Najgorzej? - kiedym głodny,
Co żołądek  "czuje".
Usta ściska i grymasi,
Że jej nie smakuje.


Gdy już leżę i chcę - zasnąć?, 
Ona? - się przewraca,
A tłumaczy? - można pęknąć,
Że ? - czas sobie skraca.


I tak sobie więc - żyjemy,
W dziwacznej "symbiozie".
Aż mnie korci - to pytanie:
Kto?.. Kogo? - na  " lodzie"?.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz