Świt nad ranną rosą - leży,
Śpią hen chaty na rubieży,
A nad stepem mgła - płatami,
Siwo-ciemna, z odcieniami.
"Zawołanie" - brzmi stepowe,
Na koniki bułankowe.
Księżyc zmienił się w - rogala
I ognisko nim dopala.
A od sioła, głos koguta,
Pastuchowi "wiąże" -buta.
Strzela iskra "zamyślenia",
Wzywa wypas do kończenia.
Już od wschodu - ponad siołem,
Słońce wznosi się z mozołem
I zdziwione? - że na stepie,
Mgła dywany, jeszcze " trzepie".
Na gwizd konie - przystanęły
I parskaniem się zajęły.
Psy pod płaszczem mgły i trawy,
Rzuciły się! - do zabawy.
A w stepowym - cichym siole,
Dziewczę, krząta się przy stole.
Sprząta - robi już śniadanie,
Kochanemu na bułanie.
Hejże!, Hejże! - stepie srogi,
Pogubiłeś swoje drogi..
Już Kochany - na bułanie,
Przed zagrodą - nie przystanie.
Przyszła - wojna i pożoga,
Ponad stepem - wiała trwoga.
Dla pastucha ? - była - kula,
Sioło?- spalił zaś Petrula.
Dziś, nad stepem mgła - ta sama,
Kurhanami jest - usłana.
Tam dziewczyna - pod nim - leży,
Co czekała na rubieży..
Do wiersza dodaję parę "przyśpiewek" stepowych,
które "być może" - śpiewali przy wypasaniu koni pastuchowie.
Jest to moja "aranżacja", słów przyśpiewek - które kiedyś słyszałem
w młodości /od ojca i nie tylko/, a że było to dawno to być może, moja "dobudowa",jest większa od oryginału. Proszę mi wybaczyć, ale może ta moja "aranżacja" - przybliży ducha tamtych czasów.
"Zagraj mi skrzypeczku, "Jak ja se wystrzelę
Na stepowej nucie. Z dziewiony - maszyny,
Czeka na mnie dziewczę, Głos pójdzie po stepie
Co mieszka przy Prucie." A ja do dziewczyny".
"Ach Prucie - mój Prucie, "Na zielonym stepie,
Rzeko na kamieniu. Pasałem - bułanki.
Zabrałaś mi szczęście, Noc mnie przytulała
Schowałaś w strumieniu". I ziąbiły ranki."
"Przy ognisku jasno, "Ty jasny księżycu
Ciemno - dookoła, I gwiazdy na niebie,
Słońce mnie obudzi, Oświetlajcie drogę,
Dziewczyna - zawoła." Bym trafił do - Ciebie."
"Nad zielonym stepem, "Niechaj wiatr po stepie,
Sokół krąży w koło, Trawami faluje.
Grajże mój skrzypeczku, Żebyś Ty wiedziała,
By było wesoło. Jak ja Cię - miłuję...
Śpią hen chaty na rubieży,
A nad stepem mgła - płatami,
Siwo-ciemna, z odcieniami.
"Zawołanie" - brzmi stepowe,
Na koniki bułankowe.
Księżyc zmienił się w - rogala
I ognisko nim dopala.
A od sioła, głos koguta,
Pastuchowi "wiąże" -buta.
Strzela iskra "zamyślenia",
Wzywa wypas do kończenia.
Już od wschodu - ponad siołem,
Słońce wznosi się z mozołem
I zdziwione? - że na stepie,
Mgła dywany, jeszcze " trzepie".
Na gwizd konie - przystanęły
I parskaniem się zajęły.
Psy pod płaszczem mgły i trawy,
Rzuciły się! - do zabawy.
A w stepowym - cichym siole,
Dziewczę, krząta się przy stole.
Sprząta - robi już śniadanie,
Kochanemu na bułanie.
Hejże!, Hejże! - stepie srogi,
Pogubiłeś swoje drogi..
Już Kochany - na bułanie,
Przed zagrodą - nie przystanie.
Przyszła - wojna i pożoga,
Ponad stepem - wiała trwoga.
Dla pastucha ? - była - kula,
Sioło?- spalił zaś Petrula.
Dziś, nad stepem mgła - ta sama,
Kurhanami jest - usłana.
Tam dziewczyna - pod nim - leży,
Co czekała na rubieży..
Do wiersza dodaję parę "przyśpiewek" stepowych,
które "być może" - śpiewali przy wypasaniu koni pastuchowie.
Jest to moja "aranżacja", słów przyśpiewek - które kiedyś słyszałem
w młodości /od ojca i nie tylko/, a że było to dawno to być może, moja "dobudowa",jest większa od oryginału. Proszę mi wybaczyć, ale może ta moja "aranżacja" - przybliży ducha tamtych czasów.
"Zagraj mi skrzypeczku, "Jak ja se wystrzelę
Na stepowej nucie. Z dziewiony - maszyny,
Czeka na mnie dziewczę, Głos pójdzie po stepie
Co mieszka przy Prucie." A ja do dziewczyny".
"Ach Prucie - mój Prucie, "Na zielonym stepie,
Rzeko na kamieniu. Pasałem - bułanki.
Zabrałaś mi szczęście, Noc mnie przytulała
Schowałaś w strumieniu". I ziąbiły ranki."
"Przy ognisku jasno, "Ty jasny księżycu
Ciemno - dookoła, I gwiazdy na niebie,
Słońce mnie obudzi, Oświetlajcie drogę,
Dziewczyna - zawoła." Bym trafił do - Ciebie."
"Nad zielonym stepem, "Niechaj wiatr po stepie,
Sokół krąży w koło, Trawami faluje.
Grajże mój skrzypeczku, Żebyś Ty wiedziała,
By było wesoło. Jak ja Cię - miłuję...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz