piątek, 10 lutego 2012

ODWIECZNA T Ę S K N O T A

Jak utopić gwiazdę, w przezroczystej toni,
Kiedy srebrna iskra - drugą iskrę goni?.
Jak też zajrzeć w Duszę, drugiego człowieka,
Kiedy raz się śmieje - innym razem wścieka?.


Jakże "wzruszyć" dobro, które leży w skale,
Choćby rzeźbą mogło? - stać na piedestale.
Gdzie też losu szukać, lecz? - tego dobrego,
Choć się Życie ciągle, potyka o niego?.


Jak też szczęście spotkać, które? - wciąż się błąka,
Nie wiadomo komu, służy ta rozłąka?.
Czyż o miłość trzeba? - snami śnić nocnymi
I tęsknotę budzić, by błądziła z nimi?.


Czyż nie można tego, razem by zgromadzić
I w jednej "jedności"? - razem sobie radzić?.
Odwieczna tęsknota w człowieku tym żyje,
Pewne; że śmierć kiedyś? - razem to okryje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz