Znów mi dziś? - upłynął dzień,
Takich było już tysiące.
Trochę z nich? - jak ten sad,
Ale reszta? - raczej śpiące.
Zdobiąc Świat - swą osobą,
Jestem w kręgu jego marzeń.
Nie darując sobie też,
By mu dodać swoich zdarzeń.
Czy mam żal? - ależ - że tak,
Przecież mógłbym, zostać ptakiem.
Orła głosem - góry ciąć ,
Lub nad falą być głuptakiem.
Tylko czas? - pogania czas,
Jest mu ciągle siebie mało.
Zastanawiam się więc dziś,
Ile takich dni zostało?..
Takich było już tysiące.
Trochę z nich? - jak ten sad,
Ale reszta? - raczej śpiące.
Zdobiąc Świat - swą osobą,
Jestem w kręgu jego marzeń.
Nie darując sobie też,
By mu dodać swoich zdarzeń.
Czy mam żal? - ależ - że tak,
Przecież mógłbym, zostać ptakiem.
Orła głosem - góry ciąć ,
Lub nad falą być głuptakiem.
Tylko czas? - pogania czas,
Jest mu ciągle siebie mało.
Zastanawiam się więc dziś,
Ile takich dni zostało?..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz