Choć mi się nie chce, no ale? - cóż,
Presja podobna - koszeniu zbóż .
Kiedy przychodzi, to trudno kryć,
Ze go niechceniem, możemy - zbyć.
Kombajny pola młócą i tną,
Myślicie pewnie, że nocą śpią?.
Na kłosach lampy - ciemności drą,
A za tym światłem, to one są.
Polska wieś nie śpi, lecz "buczy" tam,
Jakby się polny, rozłożył kram.
Byłoby cicho, gdy byłby step,
Lecz to "buczenie" zmienia się w chleb.
Chleb nasz powszedni, to "święta rzecz",
Nawet ważniejsza, niż dobry miecz.
Czyż takim chlebem nie jest też krew,
Która obrony podjęła zew.
W czterdziestym czwartym - śmierć siała ją,
Czego dowodem te groby są.
Powązki dały schronienie im,
Za ten nadludzki, wręcz "boski" - czyn.
Nasz obowiązek - wspominać Ich,
Chronić od "nocy" i pokus złych.
Ta nasza pamięć - "kombajnem" jest
I jak co roku, zdaje swój "test".
Pierwszy dzień sierpnia - to?, "żniwny" czas,
Który pozwala zmieniać nam "twarz".
Powstańcza wiara - dojrzewa w nas,
Że na "buczenie"? - już przyszedł czas.
Takie "buczenie" - obiegło Świat,
Którego siewcą, jest w grobie - Brat.
Musimy zmielić i upiec chleb,
By dalej żywił - nasz polski szczep.
Presja podobna - koszeniu zbóż .
Kiedy przychodzi, to trudno kryć,
Ze go niechceniem, możemy - zbyć.
Kombajny pola młócą i tną,
Myślicie pewnie, że nocą śpią?.
Na kłosach lampy - ciemności drą,
A za tym światłem, to one są.
Polska wieś nie śpi, lecz "buczy" tam,
Jakby się polny, rozłożył kram.
Byłoby cicho, gdy byłby step,
Lecz to "buczenie" zmienia się w chleb.
Chleb nasz powszedni, to "święta rzecz",
Nawet ważniejsza, niż dobry miecz.
Czyż takim chlebem nie jest też krew,
Która obrony podjęła zew.
W czterdziestym czwartym - śmierć siała ją,
Czego dowodem te groby są.
Powązki dały schronienie im,
Za ten nadludzki, wręcz "boski" - czyn.
Nasz obowiązek - wspominać Ich,
Chronić od "nocy" i pokus złych.
Ta nasza pamięć - "kombajnem" jest
I jak co roku, zdaje swój "test".
Pierwszy dzień sierpnia - to?, "żniwny" czas,
Który pozwala zmieniać nam "twarz".
Powstańcza wiara - dojrzewa w nas,
Że na "buczenie"? - już przyszedł czas.
Takie "buczenie" - obiegło Świat,
Którego siewcą, jest w grobie - Brat.
Musimy zmielić i upiec chleb,
By dalej żywił - nasz polski szczep.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz