Nie wiedziałem, wiedziałem?! - nie wiedziałem,
Ale wiedzieć też nie chciałem? - chyba sam?!.
Czemu Dusza się smuci, gdy Kocha,
Czyżby bała otwarcia się - bram?
Ja się bałem, bałem się?! - ja się bałem,
Że ma bojaźń? , przezwycięży też i mnie,
Że zabierze mą deskę ratunku,
Którą płynąć przez morze ja chcę.
Oddaliłem, wydałem?! - oddaliłem,
Wszystkie lęki, bojaźnie i też strach.
Nie myślałem, że może wrócić?,
Wyrzucony na śmietnik raz łach.
Teraz wiem już ,już na pewno?! - to już wiem,
To wszystko? - nie odeszło - wcale nie!
Jeszcze skorzej,bardziej ochoczo,
Weszło we mnie, bezdusznie - mnie ssie!..
Gdybym ja mógł, a mógłbym?! - gdybym mógł ja,
Taką Duszę w kochaniu? - uchwycić ?!.
Co bym zrobił?!. Przytulił mocno,
Ale? - nie wiem, bałbym się?! - udusić.
Ale wiedzieć też nie chciałem? - chyba sam?!.
Czemu Dusza się smuci, gdy Kocha,
Czyżby bała otwarcia się - bram?
Ja się bałem, bałem się?! - ja się bałem,
Że ma bojaźń? , przezwycięży też i mnie,
Że zabierze mą deskę ratunku,
Którą płynąć przez morze ja chcę.
Oddaliłem, wydałem?! - oddaliłem,
Wszystkie lęki, bojaźnie i też strach.
Nie myślałem, że może wrócić?,
Wyrzucony na śmietnik raz łach.
Teraz wiem już ,już na pewno?! - to już wiem,
To wszystko? - nie odeszło - wcale nie!
Jeszcze skorzej,bardziej ochoczo,
Weszło we mnie, bezdusznie - mnie ssie!..
Gdybym ja mógł, a mógłbym?! - gdybym mógł ja,
Taką Duszę w kochaniu? - uchwycić ?!.
Co bym zrobił?!. Przytulił mocno,
Ale? - nie wiem, bałbym się?! - udusić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz