sobota, 5 listopada 2011

K O C H A Ć i P I S A Ć

Masz uśmiech niczym? - Mona Lisa,
Dla mego serca? - tworzy "zgryza".
Uśmiech zachęty? - czy pogardy,
Niczym w skorupie, orzech twardy.


Tworzony obraz "zależności",
Czy też zalążek - przebiegłości?.
Schowane myśli za uśmiechem,
Stwarzają pozór? - burzy z echem.


Co też się kryje? - w pięknej głowie,
Czy mi ten uśmiech, coś podpowie?,
Czy me domysły "skojarzone",
Szły będą razem w jedną  - stronę?.


Gdy uśmiech "zwiążesz" - ze spojrzeniem,
Budzi się odruch -" ust łaknieniem".
Lecz utopiony w ich głębinie,
Czuję? - że wpada, spada, ginie.


Dusza przez oczy serce - strważa,
A dalej w głębi? - wnętrze skaża.
Splątane słowa więzną w krtani,
Stoimy blisko  jak? -  "nieznani".


Masz uśmiech niczym? - Mona lisa,
I to jest powód mego "zgryza".
Z gąszczu "dopytań"? - zieje pustka,
A może jest to? - lalka ruska?.


Gdy pod uśmiechem, jest następny
I on też również, jest? - ponętny.
Nie wiem czy bardziej?..Jak trafię źle?,
Co wtedy będzie?. Czy tego chcę?!.


Kochać i pisać - snuć w myślach czas,
Dać się ponosić uczuciom w nas.
W Twoim uśmiechu - ma kochana,
Jest cząstką Życia - Duszy znana.


"Czuję" ten uśmiech już w oczach Twych,
Mam taki sygnał od marzeń  mych.
Niechaj zazdrości mi - cały Świat,
Jestem spełniony, żem sekret zgadł.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz