niedziela, 13 listopada 2011

"E G O "

Że Życie - ciężkie "sowicie", to żadne przecież odkrycie,
Dobrze jest, że sen istnieje, gdyż? - po nim - jakby nam "lżeje".


Sen nam zaciera zmartwienia,
Zmienia też? -  "pole" widzenia
I perspektywę przed nami,
No właśnie - żeśmy nie sami.


Gdyż Świat? - to mrowie ludzkości,
A każdy Życie swe "mości"
I swoim "Ego" - go mierzy,
Ma Duszę, która też wierzy.


Puszczony bąk - się obraca,
Chwiejąc się? - kończy, przewraca.
Wcześniej nadzieją "podpiera"
I z lękiem w wieczność - spoziera.


Przychodzi czasem pytanie?:
Na swoje miejsce i stanie,
Dlaczego? - Ja tu i teraz,
Mam Życia twarz, oraz "wyraz".


Każdy ma swoje wspomnienia
I w myślach - losu "spełnienia".
Przynosi łzom to ulżenie,
Nawet? - gdy zginie - marzenie.


Stajemy "twarzą" do Życia,
W otwartych oczach? - źrenica,
Śledzi - co wokół się dzieje,
Raz płacze, to znów się śmieje.


Czy też pod Bytem - "zapadnia",
Swoje po fakcie "odgadnia"?.
By ulec wręcz "modulacji:",
Śląc Byt? - do reinkarnacji?.


A może się nie przejmuje
I swój "mechanizm"? - blokuje,
Śląc w zatracenie -to - "Ego",
I szuka sobie? - innego?.


Tu kończę swą dywagację, gdyż muszę spożyć? - kolację,
Sam jestem bardzo ciekawy? -  stosunek "Ego"? - do kawy.















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz