Gdyby ktoś się zapytał,
Czemu czas wciąż przemija?.
Pewnie bym mu powiedział,
Że to z niego - jest żmija.
Choc ubywa, też rośnie,
Cięgle w oczach przybywa.
Niezależnie od tego,
Że go również - ubywa.
Tylko w próżni, na próżno,
Szukać by mu oparcia.
Gdyżby od tej próżności,
Dostać mógłby - zatarcia
I dlatego na próżno,
Czasem czas swój zajmować.
Wszak i bez naszej wiedzy,
Sam się umie kierować.
A że czasem psikusa,
Też potrafi dokonać.
Aby zmienił zwyczaje,
To go spróbuj przekonać?!
Czemu czas wciąż przemija?.
Pewnie bym mu powiedział,
Że to z niego - jest żmija.
Choc ubywa, też rośnie,
Cięgle w oczach przybywa.
Niezależnie od tego,
Że go również - ubywa.
Tylko w próżni, na próżno,
Szukać by mu oparcia.
Gdyżby od tej próżności,
Dostać mógłby - zatarcia
I dlatego na próżno,
Czasem czas swój zajmować.
Wszak i bez naszej wiedzy,
Sam się umie kierować.
A że czasem psikusa,
Też potrafi dokonać.
Aby zmienił zwyczaje,
To go spróbuj przekonać?!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz