środa, 19 lutego 2020

MOJA MUZYKA

Otwieram  Duszę  na muzykę
Słyszę ją, czuję  wokół siebie
Myślami kreślę pięciolinie
Nutami gwiazdy są na Niebie.
Muzyka różne miewa "twarze"
To gra słowami lub maluje
Ma swe uczucia,sny, tęsknoty
Chce oddać z siebie to co czuje.           
Ona akordem w sercu bije
Zabiera w podróż wokół Ziemi
Łagodzi bezmiar namiętności
Wypełnia pustkę pośród cieni.
Zamykam oczy. wysłuchuję
Co  w swojej głębi Dusza skrywa
Ona ten nadmiar swoich wrażeń
Nutą po nucie się wyzbywa.
Muzyka krąży i wiruje
Odbiera dźwięki oraz tworzy
Na klawiaturze biało-czarnej
Złożone palce, to aktorzy.
Układam na niej swoje ręce
Szukając tonu, który koi
Tonacja z Duszy się wylewa
Ręka już zacząć się nie boi.





















niedziela, 9 lutego 2020

SZWAGROWIE

Jakoś to było nad ranem
Stach spotkał się z Marianem
Wracali tą samą drogą
Obaj z chwiejąca się nogą

Witaj ach witaj kamracie
Mieszkamy wszak w jednej chacie
I poszli  razem do chaty
Gdzie spały inne kamraty.

Weszli uśmiechem na twarzy
Wszak młodość ludzi tym darzy
Wstawajcie śpiochy do pracy
Bez pracy nie ma kołaczy.

My już gotowi, ubrani
A wy tu jeszcze zaspani
Rano was znowu zbudzimy
Kiedy z chacharki wrócimy.

Tak im więc sielsko czas płynął
Aż do momentu co wpłynął\
Że do dziś dzień on się głosi
Fakt pojawienia się Zosi.

Była to siostra Mariana
Przez Stacha z miejsca kochana
Dziś są oboje dziadkami
A Stach i Marian - szwagrami.


SEKRETY MARZEŃ

Marzenia wy moje, ciągle nieskończone
W dzień lśnicie jak  słońce,zaś  nocą wyśnione
Nie budują  szańców, zapór nie stawiają   
Wadzą się z myślami, choć się dobrze znają.

Dla Duszy są pełnią a dla serca  klątwą
Choć dzwonem się zowie, naturę ma wątłą   
Podatne  na stresy  i wszelkie zawody
Przywodzi to Duszy i dla niego szkody.

Marzenia choć różne, to do siebie mają
Jedne się rozpłyną, a inne zostają
Choć lat wciąż przybywa, im czas wciąż nie szkodzi
Dają szansę wrócić, gdzie byliśmy młodzi.

Marzenia też mają swe różne poziomy
Każde z nich ma sekret dla Duszy wiadomy
Jedne są kryształem, drugie w sobie żyją
I one nadzieją zawsze w sercu biją.

Mają taką siłę, iż góry przenoszą
A czasem się jawią wręcz złotą kokoszą
Życzę zatem wszystkim, a także i sobie
By dały się spełnić, a nie schować w grobie


   

niedziela, 19 stycznia 2020

REFLEKSJE z MORAŁEM

Tyle wokół jest wszędzie rzeczy pięknych na Świecie
Lecz pokrętny los człeka  na manowce gdzieś niesie.
Czas wplątany zaś w życie wciąż rachunki wystawia
To on w jego umyśle źle ruletkę obstawia.

Młodość pełna radości w małych rzeczach ukryta
Była źródłem nadziei  i ufnością przykryta
Miała w sobie dość siły aby stawiać zapory
Gdzie w jej idealizmie były w prawdzie otwory

Przeleciała jak ptaki które zima przegania
Zostawiła nadzieję, ona zmusza do trwania
Zostawiła wspomnienia, które ciągle "buszują"
Z jednej strony są śmieszne, z drugiej jednak zaś kłują.

Każdy z nas ma swą pamięć o przedziwnej strukturze
Która miesza zdarzenia nie zważając jak duże
Razem z wiekiem się spłaszcza, tracąc swoje walory
Niosąc ogrom doświadczeń i niedosyt dość spory.

Świat ludzkimi rękami zmienia swoje oblicze
Ale chroni, ukrywa swoje miejsca dziewicze
Także nasze umysły mają miejsca tajemne
Niby mają  "oblicza", lecz zazwyczaj są ciemne.

Gdyby ktoś chciał dociekać, skąd tu morał wynika
Zdradzę, że Świat zostaje, kiedy życie zanika
A co z naszą pamięcią?, zostawiamy na Ziemi
Aby ci co zostaną, nie tracili korzeni.














środa, 1 stycznia 2020

MIŁOŚĆ JAK RÓŻA

Świat nasz się kręci, wręcz wiruje
Kogo by spytać, to nie czuje
Lecz to się zmienia w sytuacji
Gdy miłość żąda swoich racji.             
Dzieją się wtedy dziwne rzeczy                 
Gdyż sam rozsądek sobie przeczy
Marzenia tworzą serenady
Myśli szukają ciągle zwady.
Rozsądek, który miał swą miarę
Jakby utracił w siebie wiarę
Afekt się wznosi i jodłuje
I nie wiadomo skąd to bierze.         
Dusza ku gwiazdom się unosi
Szuka w nich rady, znaków prosi
Serce zaś w rytmie jest lambady
W głowie mieszają się zasady.
A Świat się kręci - w jedną stronę
Mając struktury wyważone
Pędzi w swej masie gdzieś przed siebie
Gubiąc w swym pyle mnie i Ciebie.
Miłość jak róża, dech zapiera
Rodzi się z nami i umiera
Nie ginie jednak, lecz zostaje
U bliskich w oczach łzą się staje.
Świat wielki, zimny, niezbadany
Dobrze, że miłość w sobie mamy
Niech on się kręci, niech wiruje
"Człowiek jest sobą" - gdy miłuje.















wtorek, 31 grudnia 2019

NOWY ROK 2020

Od Kiribati i Samoa
Na pacyficznej gdzieś otchłani
Nowy Rok sieje czas na Ziemi
Za godzin parę będzie z nami.

W każdym zaś miejscu. gdzie krok stawia
Wzbudza wiwaty, fajerwerki
Zdejmuje ze ścian kalendarze
W szampanie miesza nam bąbelki.

Do Siego Roku!. przy szampanie
Życzmy więc sobie wzajemności
By dobre zdrowie i łut szczęścia
Miał dla nas dużo cierpliwości.

Aby codzienność w Nowym Roku
Nie obarczała nas nadmiernie
Ufajmy sobie i wspierajmy
By nam nie biegło Życie biernie.

Witaj nam Nowy, bądź łaskawy
Staremu z serca dziękujemy
Dla siebie życzmy, prosto z serca
O czym myślimy, co czujemy.









sobota, 7 grudnia 2019

P R Y J A C I E L

Życie się składa z małych kroków
To one wiodą nas przed siebie
Do tyłu raczej nie chodzimy
Chyba?, że ciało jest w potrzebie.                               

Na bok?-czasami to się zdarza
Kiedy natura zew poczuje
Ale te kroki wszak świadomość
W sekretnym miejscu zapisuje.

Zatem,  ta nasza główna droga
Ma białą strzałkę w tle niebieska
I chociaż wokół pełno ludzi
Mówimy na nią "własna ścieżka"

Idąc tą drogą - z boku widać
Tych co już z nami iść przestali
Miejsca znaczone znakiem krzyża
Nasze przed nami, gdzieś w oddali.

Zdarza się czasem, nader często
Iż los nam kroki swe przyspiesza
Wtedy czujemy się - nieswojo
Gdyż Życie nam się bardzo miesza.

Nikt nie wie jaki zasób kroków
Życie każdemu z nas przydziela
Gdybyśmy taką wiedzę mieli
Stracili byśmy  -"P r z y j a c i e l a".





                                                                     





środa, 20 listopada 2019

DZWONY DUSZY

Gdy serce bije -" żyć nie umierać"
Kiedy przestaje, to czas się zbierać
Nauka ludzka trwa w bezsilności
Brak jej w tej kwestii wszak możliwości.

Jej powierzchowność tworzy pozory
Że umysł ludzki ma zasób spory
Znajdzie granicę i ją przekroczy
A wtedy wszystko się przeistoczy.     

Można się spierać i snuć domysły
Jaki dla Duszy będzie czas "przyszły"
Dla tych co pustką ona się staje
Nadzieja darów swoich nie daje.

Taką nadzieję mają zaś ludzie
Którzy swej Duszy nie topią w brudzie.
Wierzą, że Dusza dalej przechodzi 
I w szczęśliwości dogłębnej brodzi.

Mieć tą nadzieję, albo jej nie mieć?
Dzwonami w Duszy  nam będzie brzmieć 
Gdy ktoś zostanie mimo to głuchy
Nie zdąży "woli" skłonić do skruchy.
                                                           
                                                         .



poniedziałek, 18 listopada 2019

ŚWIATŁA PRAWDY

Czas, który ginie gdzieś w otchłani
Zapętla życie z każdą chwilą
Zabiera też swoje poczucie
To samo robi z naszą siłą.

Nie ma sposobu go ominąć
Ani przekupić obietnicą
Choć uzależnia wszechobecność
Traci ją jednak nad kostnicą.

Choć czas ma wymiar jednostkowy
Lecz jakże różna jego względność
Wszystko co żywe, obumiera
Reszta ma jakby swoją ciągłość.

Człowiek ma rozum, myśli, wolę
Szuka wciąż ciągle wytłumaczeń
W pojęciach "mikro" ma postępy
Natomiast w "makro" brak mu znaczeń.

Zmieniają się więc pokolenia
A czas nie daje za wygraną
Człowiek wymyśla swe teorie
Lecz z nimi ciągle jest przed ścianą.

Wszak tylko Wiara czas przenika
I swą potęgą nas umacnia
Wszystko co czas nam z Życia bierze
Tym naszą Duszę sobą wzmacnia.

Można by stawiać zaprzeczenia
Snuć mgliste wnioski , dywagacje
Lecz to nie stworzy światła prawdy
Tam, gdzie czas zawsze ma swe racje.






poniedziałek, 11 listopada 2019

jankosmar: DZIEŃ WOLNOŚCI

jankosmar: DZIEŃ WOLNOŚCI: P o długich latach zniewolenia Naród nie wyzbył się sumienia Zachował wiarę i tradycje W duszy i sercu swe ambicje. S traciliśmy ją ze...

DZIEŃ WOLNOŚCI

Po długich latach zniewolenia
Naród nie wyzbył się sumienia
Zachował wiarę i tradycje
W duszy i sercu swe ambicje.

Straciliśmy ją ze swej winy
O której z trudem dziś mówimy
O jej prywacie, sobiepaństwie
Silnej jednostce w słabym Państwie.

Co nam zostało po Wielkości
Waśnie i zawiść, brak jedności
Szczytem zaś hańby -Targowica
Którą do dzisiaj się "przemyca".

Dziś Polska święci Dzień Wolności
Który dał drogę ku przyszłości.
Lecz w głębi snuje się refleksja
Iż różna dziś jest jej percepcja.

Świętujmy zatem lecz czuwajmy
Z rąk tej Wolności nie puszczajmy
By droga, którą dziś idziemy
W ręce następców - przekażemy.









sobota, 9 listopada 2019

ROZUMOWANIE

Gdy ktoś "wyłączy rozumowanie"
Wkracza w to miejsce - kombinowanie
Prawość w tej kwestii nie ma znaczenia
Kombinowanie - to sens istnienia. 

Prawda, co prawda, ma swoje racje
Lecz szkoda czasu na dywagacje
Znamy te słowa - wyrok, wyrokiem
Lecz nasza racja jest pierwszym krokiem.

Tu dochodzimy do dylematu
Czy "naga prawda" potrzebna Światu?     
I kto narzucił mu te reguły
By miał w sumieniu potem skrupuły?.

Zatem jest sprawa do rozważania
Jak rozpatrywać kwestię sumienia
W kombinowaniu brak jemu miejsca
I niepotrzebny jest też rozjemca.

Na takim polu sieją się ludzie
Którzy wstręt czują do bycia w trudzie
Kombinowanie" załatwia" sprawy
I złote kubki do picia kawy.

Rodzą się zatem ciągłe pytania
Czemu Świat "żywi" te zakłamania
Wszak sami ludzie są sobie winni
Strzegli by prawdy - byliby inni.




















czwartek, 7 listopada 2019

MUZYKA ŻYCIA

Przez dzień cały i we śnie do rana
Muzyka Życia jest w nas słyszana
Raz gra solo, raz chórem się wznosi
Zdarza się też, ze do tańca prosi.

Najlepiej Życie pisać nutami
Zaś śpiewać szeptem j sylabami
Nasłuchiwać akompaniamentu
Od tonów niskich, aż do dyszkantu.

Życie przenika niczym muzyka
Drogę zaczyna już od "nocnika"
A potem płynie w rytmie tykania
Aby rozkwitać w czasie kochania.

Symfonia dźwięku wraz z chorałami
Jest wszędzie wokół i ponad nami
Daje nam spokój w sercu i Duszy
Wszystko co drętwe po cichu skruszy.

Mam przed oczami klucz wiolinowy
I motyw Kody -  prawie gotowy
Kładę się do snu i mam nadzieję
Iż Życie we śnie nie zdziwaczeje.




poniedziałek, 4 listopada 2019

MENTALNOŚĆ LUDZKA

Jest w Polsce iluś ludzi takich
Którym się zdaje, co się zdaje
Którzy w przypływie swej głupoty
Wieszczą normalnym ludziom baje.

Dostają tuby do głoszenia
Są heroldami skrytej siły
Która korzysta z ich głupoty
Buduje obraz sobie miły.

Znamy ich wszystkich po nazwisku
Którzy nie wiedzą komu służą
Jeżeli wiedza? - to psubraty!
Chodzą w kajdanach i z obrożą.

Mentalność ludzka? - modeliną
Własnego bytu i sumienia
Nie widzi siły i przemiany
Co w Bazyliszka ich zamienia.

Ustawmy lustra wokół siebie
To od nich zwiększy się agora
Będziemy widzieć ich pokraczność
Jak ich pożera własna zmora.             




niedziela, 3 listopada 2019

KRAINA MARZEŃ

Daleko  stąd, gdzieś w krainie marzeń
Pośród słów dziwnych, mitów i zdarzeń
Znalazłem siebie, bez swojej zgody
Mimo lat swoich - silny i młody

Mógłbym się dziwić, lecz cóż by dało
Choć chwila wzniosła, to czasu mało
Aby ją ukryć w swym przebudzeniu
I zamknąć obraz w jednym westchnieniu

Można fantazje poddać  iluzji
I wyobraźnię, wszak temu służy
Ona jak rydwan sunie po Niebie
Szukając w gwiazdach szczęścia dla siebie.

Uczucie, które gdzieś w sercu drzemie
Jest jak listowie na smukłym drzewie
Gdy wiatr w nie wpadnie, szelestem śpiewa
Wszystkie marzenia w ten śpiew nawiewa.

Jak zatem wracać mam z tej krainy
Tam, gdzie los ciągle spycha w "maliny"
Dobrze, że gdzieś tam ona istnieje
Można przejść do niej, gdy źle się dzieje.