Nad stepem Ukrainy
Tam błądzą dusze wciąż.
Los przodków nam zostawił,
Gdzieś leżą : żona, mąż
Kurhany rozrzucone
Wśród traw wysokich, siół.
Za miano być Polakiem
Ich ciało sztylet kłuł.
Pozostawieni sobie ,
W mogiłach leżą dziś.
Nie wiemy?.Gdzie postawić,
Na polskich grobach krzyż.
W mogiłach leżą dziś.
Nie wiemy?.Gdzie postawić,
Na polskich grobach krzyż.
Duch Polski jest w tej trawie,
Zroszonej przodków krwią.
A kaci niech odkupią
U Boga winę swą..
Nam się też trzeba modlić
I błagać Boga wciąż,
By obok żony leżał,
Pod krzyżem , także mąż.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz