wtorek, 5 marca 2013

UCIECZKO M Y Ś L I...

Wiem, co już wiem, lecz?- nie do końca,
Co w sercu ściska moją duszę.
Pod zapadającą się powieką,
W pokłonie pychę swoją kruszę.

W jednym umyśle wiele myśli,
Niechcących siebie - rozproszonych.
Mylących widma mojej jaźni,
Przed mroczną głębią swej bojaźni.

Nie myśląc - jestem sam przed sobą,
W słońcu bez ciepła w zimnym pocie.
Maczając palce w wyobraźni,
Jakbym się topił w pętli splocie.

Szukam w niej marzeń niespełnionych,
Paciorków czasu  i zapachu.
Chwil, które były snem tęsknoty,
Mieszanką żądzy - oraz? -  strachu.

Jestem kim jestem  - tak zostanie,
W mojej krainie tu i teraz.
Lecz mam chęć wielką - nieprzebraną
Biec z wyobraźnią za "krąg" - nieraz.

Stanąć i spojrzeć prosto w oczy,
Ustami dotknąć, zmamić otchłań.
Być awatarem  swego Ducha,
Czasoprzestrzeni oraz spotkań.

Ucieczko myśli - bądź łaskawa,
Gdy to przeczyta ten, co trzeba.
Osiągnę spokój, zrzucę liście,
Usnę z nadzieją jak sen drzewa.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz