Jedni się bawią, inni biadolą,
Zamiast z rodziną w Sejmie być wolą.
Już za godzinę minie szesnasty,
Będziemy witać rok siedemnasty.
Wszyscy czekają, artryści grają,
Żadnych urazów w sercu nie mają.
Drodzy posłowie, cóż wy robicie,
Że co innego w sercu słyszycie.
Cała dziś Polska sylwestrem żyje,
Nadzieja w sercu rodaków bije,
Że siedemnasty, gdy rok nadejdzie,
Dla całej Polski pomyślny będzie.
Weźmy sie wszyscy razem za ręce,
Wesprzeć rodaków, co są w udręce.
Waśnie nas skłócą, serca stwardnieją,
Zamienią w skałę miłość z nadzieją.
Zróbmy krok naprzód, podajmy dłonie,
Niech widzą gwiazdy na nieboskłonie,
Że potrafimy i że umiemy,
Dać Polsce spokój, gdy tego chcemy
Zamiast z rodziną w Sejmie być wolą.
Już za godzinę minie szesnasty,
Będziemy witać rok siedemnasty.
Wszyscy czekają, artryści grają,
Żadnych urazów w sercu nie mają.
Drodzy posłowie, cóż wy robicie,
Że co innego w sercu słyszycie.
Cała dziś Polska sylwestrem żyje,
Nadzieja w sercu rodaków bije,
Że siedemnasty, gdy rok nadejdzie,
Dla całej Polski pomyślny będzie.
Weźmy sie wszyscy razem za ręce,
Wesprzeć rodaków, co są w udręce.
Waśnie nas skłócą, serca stwardnieją,
Zamienią w skałę miłość z nadzieją.
Zróbmy krok naprzód, podajmy dłonie,
Niech widzą gwiazdy na nieboskłonie,
Że potrafimy i że umiemy,
Dać Polsce spokój, gdy tego chcemy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz