Można by się spierać, co też dusza czuje
W tych słowach co ręka wiersze wypisuje
Można by się spierać o serca potrzeby
Gdyby wydźwięk słów tych był głuchy i niemy.
Lustro własnej duszy odbija pragnienia
Zarówno dziwaczne jak i do spełnienia
Nieuchwytne myśli krnąbrne i zuchwałe
Wyciekają łzami czekając na chwałę.
Jak wspomóc więc słowa, by wybrały drogę
Wiodącą do góry ponad niecną trwogę
By dały się unieść skrzydłami Pegaza
Tam gdzie się rozsądek z potrzebami zgadza.
Piszący więc pisze,czytający czyta
O więzach o czynach, czym dusza spowita
O chwilach co giną gdzieś w otchłani czasu
Gdzie miłość rozkwita w ciszy, bez hałasu.
Pisać, czy nie pisać? - rodzi się pytanie
Co z duszą i sercem bez tego się stanie?
Co uciszy myśli wzburzone jak fale?.
Zapisane słowa - są jak Święte Grale.
W tych słowach co ręka wiersze wypisuje
Można by się spierać o serca potrzeby
Gdyby wydźwięk słów tych był głuchy i niemy.
Lustro własnej duszy odbija pragnienia
Zarówno dziwaczne jak i do spełnienia
Nieuchwytne myśli krnąbrne i zuchwałe
Wyciekają łzami czekając na chwałę.
Jak wspomóc więc słowa, by wybrały drogę
Wiodącą do góry ponad niecną trwogę
By dały się unieść skrzydłami Pegaza
Tam gdzie się rozsądek z potrzebami zgadza.
Piszący więc pisze,czytający czyta
O więzach o czynach, czym dusza spowita
O chwilach co giną gdzieś w otchłani czasu
Gdzie miłość rozkwita w ciszy, bez hałasu.
Pisać, czy nie pisać? - rodzi się pytanie
Co z duszą i sercem bez tego się stanie?
Co uciszy myśli wzburzone jak fale?.
Zapisane słowa - są jak Święte Grale.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz